Tracy chce przedstawić swoim przyjaciołom nowego chłopaka, podczas niedzielnego „brunchu par”. Od akceptacji znajomych zależy, czy Tracy umówi się z Glenem na następną randkę. Z przyjaciółmi jednak różnie bywa... Z miłego spotkania impreza przeradza się w kłótnię. Na jaw wychodzą skrywane dotąd tajemnice i urazy. Na dodatek jedna z par ogłasza, że zamierza się rozstać, ale to jeszcze nie katastrofa! Najgorsze dopiero przed nimi... Atmosfera robi się gęsta, napięcie rośnie, procentów brakuje, a koniec jest bliski.